Wertujesz w innych dziedzinach, głębiej coraz
Widzisz inne nazewnictwo, ale już pora
Do snu, bo już promienie słońca
Zaczynają wpadać przez lekkie rozwarcie okna
Widzisz jak wiedza zaczyna się pokrywać
Widzisz jej więcej, mija rozdarcie, zasypiasz
Ale jeszcze jesteś świadoma, gdzieś w pół śnie
Natłok myśli, zmienił koncept, wiersz
Widzisz dokładnie, na ile tak można
Ogranicza umysł, sprawa prosta
