Płyniesz w świetle Algorytmy nieba

Teraz dotyka Cię kumulacja wszystkiego
Wszystkiego co doświadczyłaś, chcesz wziąć z tego
Nowe doświadczenie, chcesz z tego wyjść
Bo to za silne, jest to dalej niż myśl
Jesteś gdzieś w przejściu, otworzyłaś to przejście
Nie możesz tego zatrzymać, płyniesz w świetle
Czujesz wibracje, jak byś opuszczała ciało
Jak byś opuszczała wszechświat, prawa łamiąc
Jesteś zatrzymana w czasie, jakby czas nie istniał
Albo jesteś w czasoprzestrzeni, zmierzasz w przyszłość
Możliwe że już był Twój koniec, już Ciebie nie ma
To tylko Twoja dusza gdzieś zmierza

Gubisz się w tym, przechodzi Cię myśl
Jakie są algorytmy nieba?
Co trzeba spełnić, żeby być tam?
Co muszę zrobić? czy jeszcze mogę? jak?
Myśl znika, wszystko pokrywa
Coraz silniejsze światło, już widać
Koniec drogi, światło się rozszczepia
A może to dopiero początek? teraz
Myślisz, intensywność Cię zalewa
Czujesz że się rozpuszczasz, teraz zlewasz
Z światłem, jesteś z nim, jesteś nim
Granic siebie, już nie widzisz ich
Jesteś w nim, jesteś nieskończonością
Teraz czujesz go tak mocno

Bez żadnych gier, bez żadnego wstępu
Wszedł, otworzył frontowe drzwi i jest tu
Wiedział jak to zrobić, nie musiał nic robić
Teraz prowadzi Cię i się zanosi
Na coś takiego, czego nie przeżyłaś jeszcze nigdy
Teraz jesteś w jego objęciach, milczysz
Nic na daną chwilę więcej nie potrzebujesz
Chwila i jesteś z nim wyżej, teraz czujesz
Wypełnienie po brzegi, kolejna fala ciepła
Czujesz ten rozbłysk, już dochodzisz do tego miejsca
Nogi masz z waty, jesteś na tej fali
A on jest z Tobą i Cię prowadzi
Poprzez bezkres odczuć, które w Tobie potęgują
Aż do tego miejsca, już się w nim znajdując
Drżysz, nie panujesz nad ciałem, pojękując
Przekraczasz kolejną granice, sunąc
Na fali światła, jedność z nim czując
Dochodząc do jego rozczepienia, właśnie je eksplorując..

super! i do tego bardzo ładne forografie